wtorek, 3 grudnia 2013

Rozdział 8 - zostawił ją w lesie na skraju miasta

Wyszliśmy z hotelu, zamowilysmy taxi i pojechaliśmy do szpitala. Musiałam zobaczyć się z Jay'em,  pogadać z nim o tym wszystkim co wydarzyło się w tym felernym dniu....

Perspektywa Nathana

Yeah ! Mije serce bije jak szalone. Nie dość, że mi wybaczyła, to jeszcze sama z siebie przytulila! No cóż. Pozostaje tylko sprawa jej związku z JayBirdem. Niedlugo się rozstaną, od razu jak Jay zacznie ją macać, albo pokaże jaszczurkę, Neytiri. Wtedy ja, wspaniały SuperNathan jej pomogę.  Kilka kolacji, wyjść do kina, wspólnych imprez i zapomni o tym że z nim zerwała. Plan wydaje się być idealny.

Perspektywa Toma

Coś mi w tej kartce nie pasowało. To nie było pismo Dionne. Było ono bardzo podobne do Natha. Muszę to powiedzieć Jessice. Ona dopiero będzie na niego wściekła... Teraz wszystko układa się w całość!  Nathan zrobił to Jayowi z zazdrości, podał mu jakaś tabletkę, a potem odegrał całą tą scenkę, żeby mu wybaczyła. I oczywiscie ucierpiał na tym biedny Jay. Cieszę się że Jess wybrała jego, a nie Nathana. On jakby mógł to by ja pewnie od razu zgwalcil i zostawil gdzies w lesie na skraju miasta. Zbyt dobrze go znam. Ale moja siostra jest mądra i od razu zauważyła że jest z nim coś nie tak, nie zaufa mu w 100 %. On na pewno teraz wymyśla jakiś plan, żeby ją odbić Jayowi. Ciekawy jestem co wymyśli tym razem... Może znowu będzie wymyślał, że macal jego siostrę? Ostatnia mu uwierzyła,  ale mam nadzieje że Jess mu nie uwierzy. Wiem,  że jestem jego przyjacielem,  ale już po tym incydencie z Jessica nie ufam mu tak jak kiedyś...  Jesteśmy pod szpitalem. Wysiadka, zapłacić i do JayBirda.

Perspektywa Jessici

Dojechaliśmy do szpitala. Chlopacy całą drogę rozmyslali, Tom nie miał zbyt zadowolonej miny, zato Nath miał ogromnego banana na twarzy. On cos knuje. Znam go krótko, ale wystarczajaco. Nathan wybiegł szybko z taksówki i pobiegł do szpitala. My z Tomem zaplacilismy i poszliśmy do JayBirda. Jay, ahh on jest taki perfect ♥. Kocham go o ciesze sie że z nim jestem, że nie zgodziłam się na propozycje Natha. Teraz moje uczucie do Nathana by pryslo,  a ja zaczęła bym obdarowywać uczuciem Jaya. Wyszliśmy do sali, w której ostatnio był chłopak. Teraz go tam nie ma. Spytalismy się o niego pielęgniarek,ale nic nie wiedziały. Poszukiwania po szpitalu też poszły na marne...
Jedyne co zostało to męska ubikacja. Tom wszedł, a ja poczekalam, az wyjdzie najprawdopodobniej z moim chłopakiem. Po 5 minutach Tom zawołał mnie, więc weszlam. W ostatniej z kabin był Jay. On...

_______________________________

I jak? 8 rozdział już jest xd
PRZEPRASZAM WAS, ALE NATHAN W TYM OPOWIADANIU BĘDZIE TYM ZŁYM XD ( taka wenaa.... xD )
Tak! Jay trochę po cierpi xD
Ale to juz ostatni raz jak Jay jest okaleczony :* ( obietnica na jakieś 5 rozdziałów xx )
Niedługo 9 rozdział.
Jak myślicie co się stalo?
Znowu Dionne,  czy ktoś inny ?
Czy Tom powie Jess o tym co wywnioskował?
Dzięki za tyle komentarzy i Ponad 430 wyświetleń ^^ 
Do następnego ; 333

4 komentarze:

  1. Ja myślę że Nath spiskuje z Dionne ?Do następnego ;3333

    OdpowiedzUsuń
  2. zapraszam na "in the middle of us 2" http://crazymethis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. O Boże! Co ten Nathan odwala?! Nie wierzę..

    Czekam na następny i weny!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. On ...... No! Co on?! Rany coraz ciekawiej się robi. :D Czekam na następny rozdział i życzę weny. :)
    I zapraszam do mnie "Tak bardzo podobni, a jednak różni" http://lie-to-me-thewanted.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń